pexels-cottonbro-studio-4686960

5 sposobów na to, jak ograniczyć jedzenie słodyczy

Nadmiar słodyczy w codziennym życiu to zmora wielu z nas, z którą wcale nie tak łatwo się uporać. A codzienne zajadanie się ulubionymi słodkościami ze sklepu sieje spustoszenie w naszym zdrowiu i samopoczuciu. Jak więc sobie poradzić z tą nieodpartą ochotą na coś słodkiego? Mam na to kilka sprawdzonych sposobów, którymi chcę się z Tobą podzielić.

I oszczędzę Ci banalnych frazesów typu „najpierw dobrze zbilansuj swoją dietę” – gdyby to było takie łatwe, to branża słodyczowa już dawno by zbankrutowała. Praca nad zbilansowaniem diety może trwać długie tygodnie i wymagać wyeliminowania innych szkodliwych dla zdrowia nawyków, a ja przedstawię Ci kroki, które możesz wdrożyć w swoje życie już dzisiaj, aby na dobre ograniczyć jedzenie słodyczy. 🙂 A stąd już jesteśmy przecież o krok milowy bliżej do zbilansowania swojej diety.

1. Unikaj zasady 100% albo nic

Wiem z doświadczenia, że nic nie działało na mnie bardziej demotywująco już na starcie niż powiedzenie sobie „od jutra ZERO SŁODYCZY!!!”. Ale że niby do końca życia mam już nie zjeść ukochanego raffaello czy czekoladowych Grycanów?! Po pierwsze, zawsze kończyło się to „ostatnią wieczerzą”, czyli nażarciem się zakazanych słodkości na zapas (jakby to miało zadziałać… :D), a po drugie, przecież zakazane smakuje najlepiej. Mam wrażenie, że po takim zdaniu jeszcze tylko bardziej ciągnęło mnie do niezdrowych słodyczy.

Nie rób sobie tego. Pamiętaj, że to ilość czyni truciznę, a zatem nadmiar słodyczy w naszej codzienności, a nie to, że raz na jakiś czas masz taką ochotę na ulubione lody czekoladowe, że nawet żadne zdrowe zamienniki nie pomagają… 🙂

Uwierz mi, że ulubione słodycze smakują o wieeele lepiej, jeżeli zje się je raz na 1-2 tygodnie, a nie codziennie – co to za przyjemność, jak znamy ten smak na pamięć… A tak, możemy znowu zaskoczyć nasze kubki smakowe ulubioną słodkością i mieć z tego znacznie więcej przyjemności (i brak konsekwencji dla zdrowia). 🙂

Nie nakładaj więcej na siebie dożywotniego zakazu spożywania słodyczy, tylko powiedz sobie, że od dzisiaj ograniczysz ich spożywanie – dla swojego zdrowia i samopoczucia! Czy jest lepsza motywacja? Na mnie działa znacznie lepiej niż fajna sylwetka. 🙂

2. Zamień słodycze na fit desery

Kiedy już postanowisz ograniczyć słodkości w swoim życiu, na ratunek nadciąga ksylitol oraz erytrytol – zdrowe zamienniki cukru, które nie sieją spustoszenia w naszym organizmie, mają znacznie mniej kalorii (erytrytol wręcz w ogóle) oraz niski indeks glikemiczny, dzięki któremu poziom naszej glukozy we krwi jest w bezpiecznych rękach. Zakupisz je w coraz większej ilości marketów, ale najbardziej polecam kupić od razu cały zapas przez internet – wychodzi znacznie taniej, no i przy okazji można się zaopatrzyć w inne zdrowe produkty do naszej fit szafki, np. orzechy, które cenowo przez internet wychodzą rewelacyjnie. 🙂 Desery przygotowane z użyciem tych słodzików z pewnością bardzo pozytywnie Cię zaskoczą.

Jeżeli nie wierzysz, że zdrowe desery mogą być NAPRAWDĘ PYSZNE, to koniecznie zaopatrz się w mojego e-booka z 25 przepisami na fit słodycze, które pokochały czytelniczki bloga. <3 Czeka tam na Ciebie m.in. kultowa już fit szarlotka, bezy z kremem, tort raffaello, mocno czekoladowe brownie (ze zdjęcia na górze wpisu), tiramisu w pucharkach, ciasto orzechowe czy serniczek na zimno. Przepisy są proste i przystępne oraz zachwycają wszystkich domowników. Mają zdecydowanie mniej tłuszczu niż ich klasyczne odpowiedniki, nie zawierają mąki pszennej ani cukru, no i są po prostu pyszne.

Po takich deserach niemal zapomnisz o niezdrowych, sklepowych słodyczach, a Twój organizm Ci za to podziękuje i odwdzięczy się super samopoczuciem, poziomem energii oraz zdrowiem. 🙂

3. Nie trzymaj słodyczy w domu

Dla mnie jest to punkt absolutnie obowiązkowy. NIGDY nie trzymamy słodyczy w naszym domu, bo jeżeli coś już się w nim znajdzie, to znika w mgnieniu oka! A uwierz mi, kiedy najdzie Cię na coś słodkiego do filmu o 20 wieczorem, to szanse na to, że będzie Ci się chciało ubierać i lecieć do sklepu specjalnie po słodkości, są małe. Zdecydowanie mniejsze niż szanse na sięgnięcie do szuflady po ukryte w niej ptasie mleczko. 🙂

Trzymaj za to w domu składniki niezbędne do wykonania fit deserów, dzięki czemu wybór przekąski na wieczór będzie bardziej oczywisty. 🙂

W nagłych napadach na coś słodkiego idealnie sprawdzają się także zapasy suszonych owoców połączonych z orzechami, np. żurawina, śliwki czy rodzynki. No i oczywiście świeże owoce równie skutecznie zaspokoją nasze nagłe zachcianki, a do tego dostarczą naszemu organizmowi wielu witamin, cennych dla zdrowia. 🙂

Ja w zamrażarce trzymam również niezliczone ilości mrożonych owoców, z których można wykonać szybko z użyciem blendera domowy sorbet na jogurcie naturalnym albo domowy kisiel z erytrytolem. Pychotka!

4. Zaangażuj domowników

Jeżeli nie wyjaśnisz swoim domownikom, dlaczego ograniczenie jedzenia słodyczy jest dla Ciebie ważne i dlaczego dla nich również być powinno, to może się okazać, że zapasy w Twoich szufladach stale się uzupełniają, a Tobie ciężko będzie odmówić dołączenia do wspólnej słodyczowej wyżerki, kiedy akurat drugą osobę najdzie na nią ochota.

Wspólnymi siłami jest zdecydowanie łatwiej trwać w postanowieniu ograniczania słodyczy, zwłaszcza długoterminowo. Szczera rozmowa to najlepsze, co możemy tutaj zrobić. 🙂

5. Nie zaczynaj „od poniedziałku”

Ani od jutra. Zacznij ograniczać jedzenie słodyczy już od dzisiaj. Choćby miało to być nawet „nie zjem dziś całej czekolady, którą miałam w planach, zostawię połowę na inny dzień”.

Twój organizm podziękuje Ci za każdy dzień bez sklepowych słodyczy, także każdy się liczy, nie tylko ten słynny poniedziałek i „od jutra”. 🙂

Najważniejsze w całej relacji ze słodyczami i cukrem jest to, aby zachować zdrowy balans, nie tylko dla swojego ciała, ale też dla umysłu. Dlatego odmówienie babci czy mamie pysznego, domowego ciasta pełnego cukru, ale również miłości czy niezjedzenie tego ociekającego czekoladą brownie na romantycznej randce, na które naprawdę mamy ochotę, powinno być karane! 😀 Za to opychanie się słodyczami przy ulubionym serialu piąty dzień z rzędu to już zupełnie inna bajka. Choć kusząca, ja wiem, ale Twoje zdrowie zdecydowanie Ci podziękuje za przerwanie tego słodyczowego ciągu. 🙂

Źródło: https://zdrowejestczadowe.pl/

Udostępnij